Spośród wszystkich branż to właśnie firmy farmaceutyczne inwestują najwięcej w działania reklamowe. Kwoty te sięgają nawet miliardów złotych. Jest to głównie związane z ogromną konkurencją na rynku. Dla agencji reklamowych oznacza to nie lada wyzwanie. Oczekiwania bowiem są wysokie, a możliwości w pewnym stopniu ograniczone, zarówno przez postanowienia prawne, jak i fakt, że pomiędzy produktami różnych marek występują znikome różnice. Dlatego też przy podejmowaniu decyzji o tym, którym specjalistom powierzyć kolejną kampanię, warto zwrócić szczególną uwagę na ten zespół, który z branżą farmaceutyczną ma już doświadczenie. Dzięki temu nie będą musieli oni poświęcać wiele czasu na zapoznanie się z obowiązującą ustawą. O czym zatem taka agencja powinna wiedzieć?
Rygorystyczne przepisy prawne
Promocja leków i produktów leczniczych jest ściśle kontrolowana przez zapisy prawne, które koniecznie trzeba znać, by w ogóle rozpocząć jakiekolwiek działania reklamowe. Według ustawy z dnia 6 września 2001 Prawo farmaceutyczne. celem promocji leków jest informowanie i zachęcanie do ich stosowania. Działania promocyjne może prowadzić jedynie podmiot odpowiedzialny lub inny podmiot na zlecenie, natomiast nadzór na reklamą leków sprawuje Główny Inspektorat Farmaceutyczny. Warunkiem koniecznym jest to, aby przekaz reklamowy zawierał obiektywne informacje o przeznaczeniu i stosowaniu leku. Ponadto, może on zawierać jedynie nazwę własną produktu i jej powszechnie stosowaną wersję, znak towarowy, postać farmaceutyczną, dawkowanie, hasło reklamowe i inne treści.
Dodatkowo, reklama produktów farmaceutycznych nie może wykorzystywać wizerunku osób znanych, naukowców, lekarzy lub farmaceutów ani aktorów odgrywających ich role. Nie może też być kierowana do dzieci. Zastosowany przekaz nie może sugerować, że zażycie leku zastąpi wizytę u lekarza, że gwarantuje uzyskanie pożądanych rezultatów, trzeba również wyraźnie zaznaczyć możliwoś
wystąpienia efektów niepożądanych, o czym przypomina klasyczny już komunikat z ostrzeżeniem dodawany na końcu każdej reklamy farmaceutycznej. Nie możemy promować leków wydawanych na receptę, refundowanych, niedopuszczonych do obrotu w Polsce czy też środków odurzających i substancji psychotropowych. Jak widać, obostrzeń jest wiele, a to zawsze w pewnym stopniu będzie hamować kreatywność, nie wspominając o ryzyku popełnienia błędu.
Celem, jak zawsze, jest wyróżnienie się
Inwestując w jakąkolwiek formę reklamy, zawsze liczymy na to samo: chcemy wyróżnić się spośród konkurencji. I choć w przypadku branży farmaceutycznej może to na pierwszy rzut oka wydawać się utrudnione ze względu na ograniczenia formalne, z drugiej strony może to być postrzegane jako szczególne wyzwanie i dodatkowy bodziec do wzmożonej pomysłowości. Ponad to, grupa odbiorców takich komunikatów promujących jest bardzo szeroka – w końcu każdy z nas czasami choruje. Można zatem uznać to za pewną rekompensatę za restrykcje opisane powyżej.
Artykuł powstał przy współpracy z agencją reklamową BrandGarden.